Autor |
Wiadomość |
Behemot |
Wysłany: Czw 18:19, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
ludzie i krasnoludy - dwie strony zobowiazaly sie do wzajemnego niezagladania do rozdzialow o swojej historii, |
|
 |
N/A |
Wysłany: Czw 18:16, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
Ja teraz prosze tylko o przypomnienie tamtej jednej sytuacji  |
|
 |
Fry''c |
Wysłany: Czw 15:24, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
sprawa jest zbyt zawiła, tlumaczenia stron będą automatycznie wpływały na twoja ocene,
żwirojady vs klecha - rozstrzygniemy to w sobotę i niech Morr ma Nas w swojej opiece |
|
 |
N/A |
Wysłany: Czw 15:02, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
Czekaj, bo juz nie do konca pamietam tamta sytuacje ale to chyba mialo byc tak, ze nikt nic nie bierze ?? :>, a tym bardziej chyba bylo ustalone, aby nie wtykac nosa w krasnoludzkie sprawy . Upewnij mnie tylko przy tym, lub przypomnij jak bylo |
|
 |
mum |
Wysłany: Czw 12:53, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
mapy krasnoludzkich tuneli z ksiag kapelusznika. pokazal je Bahirowi i to wywolalo wir zdarzen  |
|
 |
N/A |
Wysłany: Czw 12:20, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
Chetnie sie wtrace ale nie do konca wiem o co poszlo . Wiem tylk , ze Fritza wzial jakies mapy i to wszystko. Skad je wzial? Dlaczego ? Co w nich bylo ( to inna kwestia) Co z nimi zrobil? Komu je pokazal ? Czy sa tajemnica krasnoludzka? Czy sa to mapy krasnoludow, czy tez wykonane przez ludzi ? itp |
|
 |
mum |
Wysłany: Czw 11:43, 26 Lip 2007 Temat postu: Konsekwentnosc |
|
Przypominam, ze rozmowy jakie tu sie odbywaja pomiedzy wami nalezy uznac za takie ktore odbyly sie miedzy postaciami. Czyli jesli tu ktos napisze 'dopilnuje zebys zdychal w rowie i sepy wyzeraly Ci oczy przez 40 dni' to tak powiedzial jeden BG do drugiego.
Z drugiej strony widac pewna ewolucje w postepowaniu Cina - np Dorian byl mimo wszystko bardzo liberalny - czasami puszczal ludziom plazem zachowania, ktore w spoleczenstwie krasnoludow bylyby uznane za niedopuszczalne.
Wiec uwazam, ze Cino odgrywa Bahira po prostu _konsekwentnie_ - wspominam o tym, zeby nie bylo, ze Cino robi to dla wlasnej radochy
Z drugiej strony reakcja Fritza jest jak najbardziej ludzka - skonczyla mu sie cierpliwosc - powiedzial co mysli, boi sie piesci Bahira - woli sie wiec schowac za murami klasztoru niz ginac z rak krasnoluda. No i wscibskosc i żądza wiedzy Fritza - to one kazaly mu zabrac mapy i takie tam do swiata snu.
Ja tez bede konsekwentny i nie bede wahac sie spalic kogos na stosie, jesli bedzie musialo do tego dojsc
Co do reszty BG - wtracajcie sie do tego sporu! Bedzieci obojetnie patrzec na to co sie dzieje? Wasz tez irytuja krasnoludy! Wy tez jestescie ludzmi i zapewne wiecie o czym myslal Fritz! Dopuscicie do rzezi?
Kazdy kto bedzie obojetny dostanie zero pd.
Zobaczymy jak na to spojrza praworzadny Manfred, rycerski Chacquez, z natury poczciwy Gustav,...
To wlasnie w was powinno teraz zawrzec! |
|
 |