Cino |
Wysłany: Pon 21:10, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
Oj myślę że czas na zmianę image'u!
Waldemar, może czas zamienić kilof na jakiś miecz?
Z Maciefem cyba niewiele zrobimy, ale dobrze by było przynajmniej nie chodzić wszędzie razem.
Ja staram się być zawsze obok, z tyłu Maciewfa (jest on najbardziej charakterystyczny), moja kusza pistoletowa zawsze jest schowana za płaszczem, a poza nią nie mam cech charakterystycznych... Pozostaje tylko czekać na decyzję co z nami dalej, bo może dostaniemy nowe role? Może Waldemarze czas zostawić nasz warsztat ziomkom i przyjąć nową toższamość? Wychodzi nam to dość łatwo;)
A piosnka! Przecudna, sam ją śpiewam wieczorami i stawiam dzbany wina Maciefowi pełen podziwu!  |
|
mum |
Wysłany: Nie 14:36, 01 Sty 2012 Temat postu: Bohatery? |
|
Hej,
ostatnie zdarzenia w polnocnym Reiklandzie sprawiły że zrobiło się nieco głośno o grupce chłopów, którzy ratują ludzi ze szponów chaosu:
- jak wspominałem na wczesniejszej sesji po walce z liczem zostaliscie uznani przez chłopów za bohaterów i fama się rozchodzi - usłyszeliście tę historię w kilku karczmach w Carrobourgu!
- to co było teraz może skończyć się podobnie, zwłaszcza w obozie wojskowym padają pytania, żółnierze wymyślają historyjki, ktoś poznał w Waldemarze mistrza z Rygla... rozchodzi się bardzo szybko plotka o tym że uratowaliście miasto....
- studencik nie rozpuszczał plotki o tym jak pomogliście mu w jego posiadłości
Co z tego wynika?
- zdarza się że ludzie są wam bezinteresownie przychylni - darmowe piwo w karczmie itd
- ot jakiś bard zanucił piosenkę
Zna ich już kompania cała,
Na granicy, przy strażnicy,
Zna ją każdy ptak.
A gdy noc zapada głucha,
Często nawet księżyc słucha,
Jak na służbie gdzieś samotnie
Strzegą naszych bram.
...
W ręku kilof, laga, kosa
Chaośnikom utrą nosa!
tu już musicie sobie przemyśleć bo nie panujecie nad tym za bardzo - możecie się nie przyznawać, ale i możecie czerpać korzyści. Wiecie tylko, że nie wszystkie oczy będą wam życzliwe |
|