Autor Wiadomość
awdzian
PostWysłany: Wto 23:48, 09 Sty 2007    Temat postu:

Mogą ale nie muszą zakłócić przepływu magii a nam bardzo zależy aktualnie na czasie dlatego proponuję się przenieść za pomocą komnaty przestrzeni do lub w okolice Karaz-a-Karak gdzie ostatnio widzieliśmy się z Dorianem W sumie możemy żeby rozwiać nasze wątpliwości zapytać się Theodora Baggena jak dziala komnata przestrzeni.
Fry''c
PostWysłany: Wto 15:15, 09 Sty 2007    Temat postu:

Po wojnie Fry''c chce dalej służyć Morowi, zgłębiać tajniki wiary i snu. Chciałby odwiedzić miejsce na rzece gdzie polegli towarzysze i jego nauczyciel (Fredrich) - chce upamiętnić to miejsce.
Najprawdopodobniej uda się na jakiś czas do Talabhein gdzie żyję najwyższy kapłan Mora.
Ale w ustalonym czasie i miejscu będzie gotów na dalsze przygody wraz z kompanami.
Tolo
PostWysłany: Wto 12:48, 09 Sty 2007    Temat postu:

Obawiam się że użycie komnaty przestrzeni może być niebezpieczne. Nasze magiczne przedmioty mogłyby zakłucić przepływ magii.
Co do planów, Sebastiano po wojnie napewno odwiedziłby swoją rodzinę w Delberz i być może w Estalii, jedno wiem napewno jego awanturniczy styl bycia nie pozwoli mu zostać w jednym miejscu dłużej jak kilka miesięcy. Zapewne spędzi czas rozłąki z dróżyną na podróży i szkoleniu się w walce, spraingi w różnych szkołach? Zobaczymy co czas pokaże.
mum
PostWysłany: Pon 13:21, 08 Sty 2007    Temat postu:

Po wojnie, jesli zakonczonej powodzeniem Merowing chcialby powrocic wglab dzikich puszcz,
Vukotich rowniez ma pewne sprawy, ale jest za pozniejszym powrotem do druzyny.
Kali, chcialby powrocic do twierdzy i opisac tam przygody druzyny,
Behemot spi.
Morgil najpierw oceni jak przyjety zostanie w krasnoludzkim spoleczenstwie ( w koncu jest odludkiem). To tak ogolnie i mysle, ze w interesie kazdej postaci lezy roczna, moze dwuletnia rozlaka od druzyny.
Ale przygod, do finalu z Legionem jeszcze troche zostalo, chociaz tym razem prawdopodobnie to nikt z was nie bedzie dzierzyl ostrza.
awdzian
PostWysłany: Pon 12:01, 08 Sty 2007    Temat postu: Plany na przyszłość Kompanii czarnego kota

Jako drużyna powinniśmy mieć jakiś plan na przyszłość, przedyskutujmy więc to.
Moja propozycja jest następująca:
Otóż wydaje mi się że najlepiej będzie wrócić jak najszybciej (za pomocą komnaty przestrzeni) do Doriana w celu zasięgnięcia rady i ewentualnie przekazać łamacz mieczy jakiemuś generałowi (ogólnie Khazadowi).
Następnie z frontu nie uciekać a po wojnie rozdzielić sie aby pozałatwiać wszelkie swoje sprawy których nieco mam na swojej głowie.
Połączyć się na powrót i ruszyć by zasiać ziarno śmierci wśród kultystów plugawych bogów w ich najświętrzych miejscach kultu grrrrrr których znamy miejsca położenia z 32-wu tomowego dzieła Hatmana.
co wy na to??

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group