Autor |
Wiadomość |
Lucian |
Wysłany: Nie 11:23, 27 Mar 2016 Temat postu: |
|
mum nie martw się - Tolo autobusem dojedzie |
|
 |
mum |
Wysłany: Sob 10:07, 26 Mar 2016 Temat postu: |
|
no ja podobnie, niby sie nagralem ale czuje niedosyt.. pewnie nastepna sesja jakos po pyrkonie, w ogole to zapraszam zawsz do wawy tylko Tolo moze miec problem ze nie bedzie wiedzial czy nie ma na rano |
|
 |
Lucian |
Wysłany: Pią 9:52, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
spoko
Sadzę, że najbliższy termin to będzie wypadkowa możliwości Tola i Sosny dzielona przez chęci/możliwości Małego Muma Cina i mienia
zapiac to możnaby tak
x(T+S): xy(2M+C+L)= z
albo jakoś inaczej  |
|
 |
Tolo |
Wysłany: Pią 9:07, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
Ah znowu zajebiście rozegrane 11 godzin sesji ! Nagrałem się bardzo a już czuję niedosyt Emocje opadły ? Nie ? to znaczy że musimy ustalać nowy termin.
I wszędzie potwory ;/
p.s. Tomek super gościna ! DZIĘKUJĘ ! Dużo jadła było super dzięki temu nie popadaliśmy za szybko i znowu wypiliśmy całe alko. Wiedziałem że 8 piw może być mało  |
|
 |
mum |
Wysłany: Czw 7:09, 24 Mar 2016 Temat postu: |
|
dalem wszystkim ktorzy byli od poczatku 70, reszcie 50,60, czyli |
|
 |
Lucian |
Wysłany: Śro 19:25, 23 Mar 2016 Temat postu: |
|
mum napisał: | a i jeszcze był niziołek Ale nie przyjeliscie questa za 3 PD (dostarczenie przypraw jego bratu) |
A skoro o PeDekach... to to wszystko co było do zdobycia?  |
|
 |
mum |
Wysłany: Wto 7:30, 22 Mar 2016 Temat postu: |
|
mniej więcej tak bylo [/img] |
|
 |
mum |
Wysłany: Pon 18:46, 21 Mar 2016 Temat postu: |
|
a i jeszcze był niziołek Ale nie przyjeliscie questa za 3 PD (dostarczenie przypraw jego bratu) |
|
 |
Lucian |
Wysłany: Pon 15:35, 21 Mar 2016 Temat postu: |
|
nie ma za co |
|
 |
mum |
Wysłany: Pon 14:21, 21 Mar 2016 Temat postu: |
|
Przy okazji taka mała dygresja. W poprzedniej ekipie mieliśmy dział 'Consensus' do załatwiania tego rodzaju spraw. Jak chcecie mogę zrobić. Ale może się uda dogadać np w tym wątku, albo sobie każdy przemyśli co i jak już zaaktorzymy na nastepnej sesji  |
|
 |
mum |
Wysłany: Nie 21:42, 20 Mar 2016 Temat postu: 19.03.2016 Psychoszczurogaz |
|
1. Po wyjeździe z Talabheim ruszyliście na orientacje w stronę chłopca.
2. Po drodze zabłądziliście nieco, i straciliście godzinę drogi. Po powrocie na drogę główną
- okazało się że podąża za wami tajemniczy wędrowiec w czarnym płaszczu z kapturem.
- zdaje się, że potrafi zamrażać swoje otoczenie, na pewno jest magiczna, bez pospiechu szła za jednym z powozów
- Waldek dokonał obliczeń i stwierdził, że musicie trochę nadgonić drogi pojechać dłużej żeby istota was nie doścignęła.
3. Na miejscu w karczmie Gertruda i Lucjan pogadali w karczmie ze studentami, dołączył również Konrad. Tymczasem reszta drużyny ogarnęła nocleg.
4. Nocą rozgryźliście ostatnią zagadkę z księgi. Nieudana próba rozwiązania sprawiła że istota zjawiła się bliżej, musieliście ruszać.
5. Dalsza podróż, zmęczenie, przepłynęliście rzekę w nocy płacąc sowicie 3ZK za taką usługę. Kupiliście sobie trochę czasu.
6. Chronologia może się nie zgadzać ale odbyliście rozmowę w komnacie z chłopcem oraz magiem, była również dodatkowa wizja:
A: ustaliliście że chłopiec jest w zasięgu wzroku Niebiańskich Wrót (pradawna twierdza, tudzież przypadkowe skały które wystrzeliwują z ziemii)
B: od maga (Holofernes) dowiedzieliście się nieco o księdze 3:
- kto zbierze wszystkie przedmoity będzie miał władzę nad śmiercią
- uszyliście do rogatki żeby potem skręcić w stronę chłopaka od przedmiotów można się odłączyć zwracając się do zjawy po imieniu. W tym celu jednak trzeba poznać ich imię. Imiona są w księdze 3 ale mag ich nie odszyfrował.
- drugim sposobem jest odebranie sobie życia
C: Wizja w której kobieta zstępuje z jednego z tronów. Na sali pozostaje 8 zajętych krzeseł. Za nią nadal stoi starszy mezczyzna z kałamarzem (przedmiot fizycznie nie zniknal)
7. Dotarliscie w okolice niebianskich wrót. zostawiliscie powozy, ruszyliscie w dziką, nietknięta siekierą złowrogą puszczę.
8. Podczas sesji zaczęły się pojawiać różne spięcia i intrygi z waszą nową towarzyszką. Nie będe tu wchodził w szczegóły, każdy wie co powiedział. Ostatecznie Lucjan poszedł jej szukać w las (kiedy ona spokojnie wróciła do obozu) i zaplątał się w pajęczą sieć. W lesie zjawiły się gigantyczne pająki i zaczął się pościg
9. Zbiegliście do starego korytarza/krypty/sztolni (?) który znaleźliście nieopodal. Jeszcze nie znacie charakteru tych podziemii. Na dole walka ze szczurzycą (oraz małym szczurkiem). Oraz spora wewnętrzna kłótnia.
Dla ustalenia uwagi:
- pierścień ma Konrad (w kieszeni?)
- Na zewnątrz są pająki
- w korytarzach skaveny, chłopiec rzekł że szczury depczą mu po piętach.
Jak o czymś zapomniałem to mówcie. Dla mnie sesja git malina
Dzięki Tomek za ugoszczenie  |
|
 |