Autor Wiadomość
Tolo
PostWysłany: Czw 7:58, 23 Cze 2016    Temat postu:

Ja tam bym zastawił pułapkę na szczury - jest nas kilku bitnych a im się wydaje że nas ścigająVery Happy
mum
PostWysłany: Wto 17:53, 21 Cze 2016    Temat postu:

I korzystając z mapki którą wysłał mi kiedyś Tol (http://www.gitzmansgallery.com/shdmotwow-full.html) bo mi zabrakło mapki na sesji



czyli teoretycznie nie musicie przekraczać rzeki. Do przemyślenia na następną sesję
mum
PostWysłany: Wto 17:41, 21 Cze 2016    Temat postu: 18.06.2016

Tym razem było już lepiej Wink

- rozdysponowaliście przedmioty! dzięki Cino za wydruk
- dotarliście do Holofernesa, rzymski obóz, ślady walki, trupy szczurów i własne, na początku traktowali was nieufnie (rozbrojenie przy wejściu do namiotu etc)
- okazało się że dzień wcześniej był dość nieporadny atak. Sam Holofernes nie rozwiązął zagadek i dał wam 3ą księgę. Zagadkę nr 1 rozwaliliście na sesji. Od tej pory Holofernes może zrzec się różdżki (ale tego nie zrobił)
- w obozie są praktycznie sami najemnicy, mag musi być doprawdy bogaty (ale nie są to najemnicy za 3ZK z jakimi mieliście do czynienia wcześniej)
Poznaliście relację między magami i wężem:
- Nagini mieszka w rękawie Varosa. Jak sam o nim mówi jest to dość chciwy osobnik (co może uzasadniać uczestnictwo w wyprawie estalijczyka). Sam Varos dość dużo mówi o pieniądzach. Między Nagini a Varosem nie ma szczególnej więzi. Można ją opisać jako pragmatyzm
- Holofernes jest żądny sławy. Ma plan że założy pierścień i zniszczy różdżką tego o którym się nie mówi. Nie ma problemów z pieniędzmi, kupiłby nawet pierścień (a Varos by mu go sprzedał!). Jednak Nagini jest właścicielem pierścienia i nie podoba mu się taki plan
- Holofernes ma córkę (starą pannę 20 lat ;D), która najwyraźniej podąża za nim w trakcie wypraw

Dalej:
- w nocy wyczuliście szczury dookoła (Adolf czuje innych właścicieli)
- następnego dnia wylapaliście jak Davos (kapłan Shallyi) zostaje zaproszony do namiotu Holofernesa. Konradowi udało się nieco podsłuchać i doszliście do wniosku że ostatni atak był tak naprawdę udany. Holofernes został draśnięty przez szczura - zostało mu około 2-3 doby życia
- okazało się że Albert ma zwój leczenia trucizn! Powiem szczerze, zapomniałem o tym. Stąd też nie wahałem się dać Sosnowi pełnego PD mimo że wpadł nieco później Musiałem trochę zacząć improwizować
- zagraliście kartą przetargową, ugadaliście się z Holofernesem i postanowiliście ruszyć do rzeki (w Nuln jest szczurza zaraza) i splynac nia do altdorfu bo za 2 miesiace jest koronacja. Zakladacie ze wszystko sie tam rozstrzygnie bo z listów wynikało że będzie tam Esteban. Założyliście że w 2-3 dni dotrzecie do rzeki/głównego traktu co pozwoli wam uciec od szczurów (szczury najwyraźniej czekają aż mag umrze)
- w trakcie marszu dowódcy stwierdzili że skoro jesteście otoczeni przez szczury to należy spać za dnia a iść w nocy. Tak też zrobiliście, następnego dnia dotarliście do zajazdu.


- w zajeździe mikroprzygoda, miejscowy zaczął mocno podpytywać o dowódcę. nie tylko was. ostatecznie jak wyssedł z karczmy zaczeliscie go sledzic i dotarliscie do oddalonego o jakies 200metrow pietrowego domu.
- Konrad wspial sie na pietro i w duzym skrocie pozbawil zycia czlowieka uznanego za spiskowca
- obchodzenie domu przez druzyne, moim zdaniem to byla ta klimatyczna czesc sesji, potem wrociliscie do obozu
- Shaz został dłużej, potem BG krzykneli, elf zaczal wracac i tutaj walka ze szczurem, a w miare uplywu czasu zaczely pojawiac sie nowe bełty skierowane w elfa. Shaz uciekł do obozu, uszedł z życiem, lekko ranny. Tutaj po prostu tak wyszło na kościach


Jesli o czyms waznym zapomnialem dajcie znać. Ja jestem zadowolony a następnym razem będzie zapewne jeszcze lepiej Wink

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group