Forum Wielki Plan Strona Główna Wielki Plan
i Okrutna Horda
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Aby widzieć trzeba wiedzieć... - Nauki Kapłana

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wielki Plan Strona Główna -> Druzyna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fry''c
Sierżant



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: i dokąd...

PostWysłany: Pią 10:37, 10 Sie 2007    Temat postu: Aby widzieć trzeba wiedzieć... - Nauki Kapłana

Fryc korzystając z chwili wolnego czasu wieczorem przed snem, usiadł wygodnie przy Kompani Braci swoich (tylko ci co będą na wyprawie) i rzecze

Bracia chciałem wam opowiedzieć o ludziach, których napotkamy w swojej wyprawie, chciałem powiedzieć o tym co dla nich ważne i święte. Opowiem wam o ich prawie i wierze. Informacje które wam przekazuję są wyłącznie dla waszych uszu więc nie opowiadajcie nikomu innemu....

Wiara ludzi Arabii nazywa się Islamem a wyznawca to muzułmanin.
Słowo islam nie zostało objawione z nieba ani wymyślone przez Mahometa, wysłannika bożego. Jest to słowo arabskie, które oryginalnie określało atrybuty męskości opisując kogoś, kto zachował się odważnie i heroicznie podczas bitwy.
Słowo islam z początku nie oznaczało "poddanie" jak wielu obecnie próbuje przekonać. Dotyczyło ono siły jaka charakteryzowała pustynnego wojownika, zdolnego wobec wszelkiemu prawdopodobieństwu walczyć do śmierci za swój klan.

Szybkim ruchem narysował poniższy znak dał każdemu do obejrzenia



"On jest Bogiem jedynym Bogiem wiekuistym! Nie zrodził nikogo, ani też nie został zrodzony, a nikt nie jest Jemu równy." - Tak mówią islamskie księgi o Allahu.

Z całą powaga prawił dalej ....

Muzułmanin ma pięć obowiązków, zwanych pięcioma filarami islamu (Arkan ad-din, Arkan al-Islam):
1. Wyznanie wiary (شهادة, szahada) -

Wypowiada kolejne słowa w nieznanym języku "Aszhadu anna, la ilaha illa Allah wa aszhadu anna Muhammadan Rasul Allah" Co oznacza: Nie ma boga oprócz Allaha, a Mahomet (Muhammad) jest Jego prorokiem....

Jest ona również aktem włączenia do wspólnoty muzułmańskiej i w razie przyjęcia islamu na łożu śmierci jest powszechnie uważana za warunek wystarczający do uznania za pełnoprawnego muzułmanina.
2. Modlitwa (صلاة, salat) - odprawiana pięć razy dziennie, z twarzą zwróconą w stronę Mekki )- dzieci i osoby chore mogą odmawiać 3 razy dziennie.
3. Jałmużna (زكاة, zakat) - określoną część swych dochodów (najczęściej 2,5%) muzułmanin ma obowiązek oddawać biednym. Uważana jest za jeden z pierwszych "nowoczesnych" podatków socjalnych
4. Post (صوم, saum) - w ciągu dziewiątego miesiąca roku muzułmańskiego (ramadanu), muzułmanie muszą powstrzymywać się od jedzenia i picia (nie dotyczy kobiet w ciąży lub karmiących, małych dzieci, osób ciężko chorych oraz odbywających długą i wyczerpującą podróż) a także palenia tytoniu i uprawiania seksu od wschodu do zachodu słońca. Wahhabici unikają nawet przełykania śliny.
5. Pielgrzymka do Mekki (حج, hadżdż) - muzułmanin musi ją odbyć przynajmniej raz w życiu, jeśli pozwala mu na to sytuacja materialna. Często na podróż składa się cała lokalna wspólnota lub rodzina, która deleguje jedną osobę. Niektóre autorytety religijne uważają, że w razie braku możliwości odbycia pielgrzymki do Mekki, można ją w pewien sposób zastąpić pielgrzymką do innego ważnego centrum islamu (ich liczba waha się od 7 do ponad 100).

Prawo islamskie, zwane Szariat (arab. الشريعة), oparte jest na Koranie, Sunnie i hadisah; poza nimi znaczenie mają też idżma (wykładnia przyjęta przez społeczność muzułmańską). Szariat rządzi wszystkimi dziedzinami życia muzułmanów. Praktyczną wykładnią prawa zajmują się sędziowie nazywani mufti.
W Koranie znajduje się pochwała pokoju, stwierdza się też że to bezbożnicy wywołują wojny i że Allah nie pochwala użycia siły zbrojnej (kital), z wyjątkiem walki przeciwko siłom zła:

"Ilekroć rozpalają ogień wojny,Bóg go wygasza. Oni usiłują szerzyć na ziemi zgorszenie, lecz Bóg nie miłuje tych, którzy szerzą zgorszenie. (5:64)"

Wolno walczyć tym, którzy doznali krzywdy - Zaprawdę, Bóg jest wszechwładny, by im udzielić pomocy - i tym, którzy zostali wypędzeni bezprawnie ze swoich domostw, jedynie za to, iż powiedzieli:

"Pan nasz - to Bóg!" I jeśliby Bóg nie odepchnął ludzi, jednych przy pomocy drugich, to zostałyby zniszczone klasztory i kościoły, miejsca modlitwy i meczety, gdzie często wspomina się imię Boga. Bóg pomoże z pewnością tym, którzy Jemu pomagają. Zaprawdę, Bóg jest Mocny, Potężny! (22:39-40)

Zwalczajcie na drodze Boga tych, którzy was zwalczają, lecz nie bądźcie najeźdźcami. Zaprawdę; Bóg nie miłuje najeźdźców! I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili - Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. - I nie zwalczajcie ich przy świętym Meczecie, dopóki oni nie będą was tam zwalczać. Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! - Taka jest odpłata niewiernym! - Ale jeśli oni się powstrzymają... - zaprawdę, Bóg jest przebaczający, litościwy! I zwalczajcie ich, aż ustanie prześladowanie i religia będzie należeć do Boga. A jeśli oni się powstrzymają, to wyrzeknijcie się wrogości, oprócz wrogości przeciw niesprawiedliwym! Miesiąc święty za miesiąc święty. Rzeczy święte podlegają talionowi. A jeśli kto odnosi się wrogo do was, to i wy odnoście się wrogo do niego, podobnie jak on odnosi się wrogo do was. I bójcie się Boga! I wiedzcie, że Bóg jest z bogobojnymi! (2:140-149)
Koran (8:59-60); głosi jednak również tzw. "świętą wojnę" (dżihad). Zawsze ostatecznym celem owej walki jest wzmocnienie islamu.
Niechże walczą na drodze Boga ci, którzy za życie tego świata kupują życie ostateczne! A kto walczy na drodze Boga i zostanie zabity albo zwycięży, otrzyma od Nas nagrodę ogromną.(4:74)

To nie wy ich zabijaliście, lecz Bóg ich zabijał. To nie ty rzuciłeś, kiedy rzuciłeś, lecz to Bóg rzucił; aby doświadczyć wiernych doświadczeniem pięknym, pochodzącym od Niego. Zaprawdę, Bóg jest słyszącym, wszechwiedzącym!(8:17)
Bóg nie zabrania wam, abyście byli dobrzy i sprawiedliwi względem tych, którzy was nie zwalczali z powodu religii ani nie wypędzali was z waszych domostw. Zaprawdę, Bóg miłuje ludzi sprawiedliwych! ( 60:8 )

"Ktokolwiek zabije tego kto jest objęty porozumieniem ochrony ten nawet nie poczuje zapachu Raju."


Wymienione są okoliczności, gdy zabójstwo jest surowo piętnowane: Ten, kto zabił człowieka, który nie popełnił zabójstwa i nie szerzył zgorszenia na ziemi Boga i Jego Posłańca, czyni tak, jakby zabił wszystkich ludzi. (Koran 5:32) Koran dopuszcza jednak zabijanie osób, które występują przeciw Bogu: Zapłatą dla tych, którzy zwalczają Boga, i Jego Posłańca, i starają się szerzyć zepsucie na ziemi, będzie tylko to, iż będą oni zabici lub ukrzyżowani albo też obetnie im się, rękę i nogę naprzemianległe albo też zostaną wypędzeni z kraju. (Koran 5:33).

PPRZEDSTAWIŁEM WAM BRACIA PODSTAWY MYŚLENIA I ZACHOWANIA LUDZI KTÓRYCH NAPOTKAMY, WARTO JEST ZAPAMIĘTAĆ NIEKTÓRE PRAWDY ICH WIARY BY NIKOGO NIE URAZIĆ, ROZGNIEWAĆ.


Fry'c spojrzał na krasnoludy i dodał

Wiecie że wchodząc do obcej twierdzy należy zachować stosowny szacunek dla gospodarza i praw panujących....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cino
Hetman



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 765
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Swarek

PostWysłany: Pią 13:43, 10 Sie 2007    Temat postu:

O jakiej twierdzy mówisz klecho? czy wchodzimy do jakiejś twierdzy? Sugerujesz że nie wiem jak się zachować w twierdzy?

Żyjesz tylko temu bo szanuję imperialne prawo!

Pamiętaj, na morzu nie ma państw i nie ma praw...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fry''c
Sierżant



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: i dokąd...

PostWysłany: Pią 15:22, 10 Sie 2007    Temat postu:

Fryc spojrzał z niesmakiem, albowiem nie to było sednem wypowiedzi i rzekł

Będę się modlił by impulsywność i nienawiść do mnie stały się Twoją siłą Bahirze do walki z wrogami.

Rozejrzał się po reszcie kompanów, licząc że ktoś ma jakieś wnioski i przypuszczenia....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tolo
Hetman



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 753
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Estalia

PostWysłany: Pią 18:12, 10 Sie 2007    Temat postu:

Sebastiano
-wykład ciekawy i interesujący, tylko ciekawe jak smakuje te sala ma lej kum...

Mówię jako gracz Tolek:

Myślę drogi Benku że się trochę zagalopowałeś z tym opisem wyznawców Islamu
fakt jest taki że w Arabii świata warhammera ich wiara trochę się różni, nie chcę wyjść na pyszałka jakiegoś, ale mieszkańcy Nehekhary (właśnie tej pustyni Arabii) mają dość ciekawą i żywą wiarę (... a raczej martwą, Smile )


Otóż Arabowie wieki temu posiadali swoich wielkich faraonów którzy to panowali nad tym ogromnym państwem, Ci zaś rozwijali sztukę magii życia i światła ( tak tak największe kozaki magów światła pochodzą z Arabii, z resztą nazywa się ich Hierofantami) Posiadali ogromną wiedzę na temat przedłużania życia, jednak w historia się tak obróciła niemiło że jeden z tych (Nagash, jeszcze jako człowiek) wtrącił do tego mroczną magię i zaczął utrzymywać życie martwych. Ale wracam już do Religii. Wielki faraon imieniem Settra pogonił Nagasha trochę za późno gdyż połowa już była żywymi trupami (tereny ziemi umarłych). Settra stał się bogiem-ptaronem (jak sigmar) i to do niego wznoszą modły. Idąc dalej istnieją jeszcze miasta umarłych, gdzie sobie chodzą trupy - posiadające duszę i tymi dawnymi mieszkańcami opiekują się Hierofanci - Arabscy magowie.

W miastach stoją Piramidy gdzie mieszkają hierofanci i niektórzy martwi członkowie rady, którzy to wiedzą wspomagają żywych.

Tu pojawia się problem braci z zakonu Morra, którzy to nie pozwalają na utrzymywanie życia , a Arabskimi kapłanami co je właśnie utrzymują....

Głównym Bóstwem starym jak Matha Rhyja jest Ptra ( RA ) bóg słońca.
Inne bóstwa pomniejsze jak bóg skorpion Khain (?) i tak dalej...


Tak właśnie ma się rzecz w warhammerowej Arabii jednak jak to poprowadzi Mum to już od niego zależy.

Ja tylko chciałem przedstawić jak to jest... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mum
Sprzedawca cebuli



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2037
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hospicjum

PostWysłany: Pią 18:19, 10 Sie 2007    Temat postu:

ok, napisze od razu jak to widze z mojej strony. Fez i ziemie na polnocnym zachodzie arabii sa w moim swiecie takie jak zwykla Arabia, czyli Allach itp - i tu zgadzaloby sie z tym co Benek napisal.

Tutaj zwracam sie z prosba do Tolesława - oficjalnie nie czytam dodatkow do wfrp, ale jak masz jakis o Arabii to zapodaj. I tak wyladujecie w Fezie uzupelnic zapasy itp, ale jak juz przejdziecie gory w Arabii czeka was zetkniecie z bardzo ponurą kulturą (i ponurą pustynią)

A to co Tolo napisal to 100% racji:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mum
Sprzedawca cebuli



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2037
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hospicjum

PostWysłany: Pią 18:20, 10 Sie 2007    Temat postu:

moze jeszcze dodam, ze dla dosc sporej grupy arabow widok nieumarlego jest codziennoscia...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tolo
Hetman



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 753
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Estalia

PostWysłany: Pon 20:00, 20 Sie 2007    Temat postu:

Opowieści z Oazy:

... jedynie w oazie Tysiąca i jednego wielbłąda wszyscy jesteśmy przyjaciółmi. Pamiętaj, że wokół rozciąga się niekończąca pustynia Nehekhara, gdzie śmierć przeważa życie jak sto do jednego i tylko odważni albo głupi starają się przekroczyć te ziemie - jesteś odważny czy głupi mój przyjacielu ?

Nazywam się Suli, jestem prostym handlarzem jednak posiadam wiedzę, która pozwoli Ci przeżyć w tym nieprzyjaznym miejscu. Dlatego posłuchaj uważnie.

Wiele razy przemierzałem pustynie Nehekhary jednak do tej pory nie udało mi się okiełznać strachu jakim darzy mnie pustynia. Bel Allad było kiedyś tchnącym życiem miastem, dziś natomiast jest tylko zasypanym piachem wspomnieniem. Tylko raz w życiu tam byłem. Pewien jegomość najął nasze usługi byśmy doprowadzili go do tego przeklętego miasta.
Przez wiele mil podróży na horyzoncie widniał wierzchołek piramidy. Gdy zbliżyliśmy się do miasta spostrzegliśmy że w mieście zbudowane są setki mniejszych piramid, wyglądało to jakby po środku pustyni wyrosło pasmo górskie.
Rozbiliśmy obóz poza ziemiami miasta, jak powiadają śmierć nie zagląda poza swoje mury.
Nieznajomy, który najął nasze usługi wykradł się z naszego obozu o samym świcie.
Byłem wtedy młody i głupi, jak wstaliśmy ruszyłem jego śladami marząc o złocie i klejnotach z tych starożytnych grobowców. Łatwo było podążać za jego śladami gdyż w mieście umarłych nawet wiatr milczy.
W końcu zmęczony postanowiłem odpocząć rozłożyłem się więc przy dziwnym pomniku i zasnąłem.
Ktoś wstrząsnął moim ramieniem, zaspany otworzyłem oczy będąc pewien że jest to mój pracodawca. Niestety stała przede mną postać przybrana w ceremonialne szaty, trupią czaszkę zdobiła zaś złota korona z krwisto czerwonym rubinem a w swojej kościstej dłoni trzymała Chopesz zaś w drugiej głowę mojego pracodawcy. Zerwałem się na nogi i uciekłem, widziałem za sobą inne postacie, szkielety odziane w szaty. Nie goniły mnie pewnie zostawili mnie przy życiu abym przestrzegł aby nikt tam nie wchodził.

Innym miejscem jest miasto Numas. Nim tam dotrzesz natkniesz się na pewno na Jezioro Wiecznego Życia. Niech nie zmyli Cię nazwa, już nie jeden spragniony napił się przeklętej wody marząc o życiu wiecznym.
Same miasto jest w części żywe wielu podróżnych tam przybywa aby przeszukać grobowce umarłych jednak Ty nie bądź na tyle głupi by to robić. Strzegą ich natomiast Ci którzy zwą siebie Sługami Zmarłych
Ci na czarno ubrani nomadzi przemierzają pustynie strzegąc grobowców przed intruzami. Ludzie zwą ich Scytchanami, gdyż rozpłatali swoimi szablami nie jednego niewiernego. Gdy taki wojownik ginie kamraci zabierają jego ciało do grobowca gdzie zostaje przyszykowany do służby po swojej śmierci.

Daleko na wschodzie za górami znajdują się królestwa przeklętej Lahmi i królowej Khalidy.

Na północy zaś znajdują się ruiny Zandri. Tam ocean spotyka się z pustynią i tam spływa też rzeka Mortis. Wielki Król Amenemhetum rządzi swoim upadłym miastem i utrzymuje największą Khemrińską flotę. On też (przynajmniej oficjalnie) pilnuje granic między Ziemiami Umarłych a bezkresną pustynią Nehekhary.

Pamiętaj o tym że nie tylko zmarli ożywają, niejeden widział posągi które ruszyły na tych co próbowali ograbić grobowce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wielki Plan Strona Główna -> Druzyna Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin