Wielki Plan

mum

Co do korytarzy twierdzy - mozecie tutaj spedzic najmniej 2 godziny a najwiecej mysle ze z 2 nawet sesje jeszcze! zaleznie od tego czy bedziecie np penetrowac korytarze w poszukiwaniu pewnych przemiotow, o ktorych dowiecie sie w najblizszych pomieszczeniach.

Jezeli chcecie poszukac itemkow warto rozwinac sile woli

Tolo

Jasne jasne chcemy przedmioty !
Ale tu pojawia się problem.
Zaraz Bahir rzuci się z mordą że to krasnali i wogóle zostaw to!
Panowie zaczynamy przepukiwać wszystkie ściany ! Very Happy

mum

Tzn wy w sumie jestescie w malym bocznym skrzydelku tej twierdzy:) korytarzy nie zabraknie jesli trzeba:)

Fry''c

popieram El Generalle - przepukać sciany

awdzian

wszystko przeszukamy pod pretekstem znalezienia prawdziwego dowodu pobytu w twierdzy a i jakiś malutki krasnoludzki skarbczyk nie zawadzi odwiedzić Smile

pukamy we wszystkie ściany

Cino

teraz dylemat: bo wiecie, lipa jest nieodgrywać postaci do końca i łupić z ludźmi twierdze ziomków, lipa też kłócić się z drużyną i tak dalej...

Mały czy jak byś pozwolił nam na upolowanie białego wilka, bo za jego futro jest dużo kasy?

Fritzie pozwolil być spenetrować grób jakiegoś kapłana morra, bo w srodku są diamenty?

Już wiecie o co mi chodzi?

Mam jedno rozwiazanie:
umówmy się. że przedmioty, które wyniesiemy a które należały wcześniej do krasnoludów możemy sprzedać TYLKO Dawi, chyba że znajdziemy prawowitych potomków twierdzy, to wtedy oddamy im to, myślę że szacunek do naszego czynu przwyższy skąpstwo Khazadów i w zamian sypną w monetami Smile

i wilk syty i owca cała... co sądzicie?

Fry''c

dla precyzji dopowiem że nie pozwolę splądrować żadnego poświęconego grobu.

w sumie od jakiegoś czasu nie interesują mnie bogactwa, przepukać ściany - ok, znalezione dobra powinny być dysponowane zgodnie z wolą drużyny zachowując wolę i tradycję krasnoludzką reprezentowaną tutaj przez towarzyszy krasnoludów.

w skrócie - zgadzam się z bahirem

mum

Inna sprawa, ze jesli znajdziecie tu rodowe miecze zbroje czy co tam to wezmieci tego ograniczona ilosc (ciezar)

No ale ogolnie wydaje mi sie, ze sam Bahir niektorych rzeczy nie powinien uzywac bo nie bedzie to zgodne z postacia - np klanowy miecz - a Bahir wie, ze klan istnieje i ma sie dobrze

GrzesiU^^

świecidełka mnie akurat nie obchodzą, wiec z bahirem się zgodze... ale jak cos ciekawego pod ręke się podwinie, wątpie by ktokolwiek z drużyny leciał do Bahira i mówił ! Patrz Patrz ! mam sakwe klejnotów! to chyba twoich braci, wiec odłoże na miejsce...

awdzian

jeżeli chodzi o klanowe rzeczy (typu miecze tarcze blablaki) to nie powinniśmy ich brać ale jeszcze nigdy trochę więcej złota nikomu nie zaszkodziło także ja postuluje za :
- zabraniem około 300 koron na łebka jakieś świecidełka kufle nieoznaczone symbolami klanów i takie tam pierdoły.
- jak znajdziemy jakieś ważne symbole klanowe nie jakąś tarczę czy miecz tylko jakąś rzecz Ojca rodu najstarszego, z klanu krasnoluda zabrać ie i oddać to prawowitym właścicielom z ewentualną wskazówką dot. położenia twierdzy
- wszelką magię inną niż runiczną (chyba że krasnoludom sumienie będzie mówiło że mogą ją nosić bez przeszkód ) i dahr (chaośnicką magie spalić!!!!!)
- no i oczywiście to po co przybyliśmy czyli przede wszystkim dowód i klucz
wszystkiemu temu sprzyja przeszukanie każdego skrawka komnat i oczywiście należny szacunek zmarłym okazać nie ściągać pierścieni nie wyrywać złotych zębów itp.... z ciał poległych krasnolódów

mum

ha:)
a czemu kazda magie inna niz runiczna palic? niewykluczone ze znajdziecie tu powiedzmy jakis przedmiot magiczny np szkoly niebios. wtedy zniszczyc?

awdzian

nie chaośnicką palić każdą inną zabrać Smile

mum

myslisz, ze byle plomyk strawi stal magii dhar...?

mysl tak dalej...;>

awdzian

byle byle merowing byle płomyczków nie robi Razz

mum · Wysłany: Nie 21:01, 11 Mar 2007 Temat postu:

ok, to ze swojej strony dodam ze warto, naprawde warto bedzie sie podpakowac w tej twierdzy na to co bedzie dalej