Wielki Plan

Cino

Dzięki wsparciu elektora mamy okazję się przygotować na kolejnego mieszacza, zakładam wątek, aby omówić temat tutaj i nie tracić czasu na sesji.

Uzupełnienie wyposażenia Ludwika:
-naprawa/wymiana napierśnika z płyty (aktualny ma rozerwany tors od pazurów wampierza)
-nowe wojskowe buty (aktualne są pogryzione przez wilki i zapewne przemakają)
-apteczka wojskowa (bandaże, maści itp.)
-4 ładunki prochu i kul (uzupełnienie zapasu)

Ogólnodrużynowe:
-doposażenie Guntera (rusznica, broń ręczna, zbroja, buty, płaszcz, co tam tylko zażyczy)
-dwa czterokonne powozy (będzie po 4 bohaterów na powóz + 1 żołnież fleciarz, + ciura)
-obrok dla koni
-racje żywnościowe na czas podróży: suszone płaty mięsa, sól, pieczywo itp.
-jak się uda to trzech żołnierzy potrafiących grać na flecie (dwóch już mamy- to konni, czy na powóz do nas?)
-2 ciury obozowe (idealnie jak by któraś umiała grać na flecie), najlepiej ciury takie, co potrafią gotować, oraz potrafią powozić - do zajmowania się obozem, zwierzętami itp.

Czegoś brakuje?

awdzian

Czy przed bitwą wyprawiamy się do Nuln? Jeżeli tak musimy zrobić to w ścisłej tajemnicy z 2 powodów:
- Labiryntu
- Coś mi się zdaje, że Diter Weber nie koniecznie był Arturem ślepcem, tylko może być np Poloniuszem

Jak rozegramy polityczne implikacje bitwy z faughnem pomiędzy siłami. Leopold pragnie chwały która go umocni we władzy a elektor strilandu chce go osłabić. Wg mnie nieważne jakie straty poniesie całość zaszczytów przypadnie Leopoldowi, pytanie czy dopuścić do osłabienia go militarnie.

Kolejna kwestia to rozporządzenie rzeczy Ralfa z Salkatem, np co robimy z włócznią?

Ja osobiście potrzebuje:
- naprawić ekwipunek ubranie, zbroje itp.
- obsadzić głowice młota dwuręcznego
- zdobyć trochę składników do czarów
- zdać raporty świątyni

Tolo

Rzeczy Ralfa do rozporządzenia:
- 46zk
- róg sygnałowy
- włócznia "Lulubelle"
- pułapka na większego zwierza (ludzia) + na szczury
- czarny łój (resztki)
- magiczna klamka (rozproszona przez Talosa)
- głuszak
- zbroja skóra + kolcza na tors
- bolas + sieć
- kilka dodatkowych racji żywnościowych

Co chce zrobić Talos:
- poszukać informacji w księgozbiorach
- zebrać materiały lecznicze i składniki czarów
- jeżeli udamy się do Nuln to zdać spaczeń
- oddać się medytacji

awdzian

Wygląda na to że do oddania w Nuln mamy: spaczen, włócznię, i miecz szwarc Rabe, w zamian możemy dostać ekspedycje Morytów np.

Konsultuje się z Talosem jak zniszczyć/przetworzyć na coś pożytecznego zębatą klamkę która dostała krople mojej krwi.
Czy wystarczy zwykle przetopienie i przekucie, czy może raczej w klamce zaklęty jest chochlik?

mum

Uzupełnienie wyposażenia Ludwika:
-naprawa/wymiana napierśnika z płyty (aktualny ma rozerwany tors od pazurów wampierza)
-nowe wojskowe buty (aktualne są pogryzione przez wilki i zapewne przemakają)
-apteczka wojskowa (bandaże, maści itp.)
-4 ładunki prochu i kul (uzupełnienie zapasu)
Wszystko zrobione

-doposażenie Guntera (rusznica, broń ręczna, zbroja, buty, płaszcz, co tam tylko zażyczy)
Zrobione, po prostu oddali mu jego rusznicę i rynsztunek
-dwa czterokonne powozy (będzie po 4 bohaterów na powóz + 1 żołnież fleciarz, + ciura)
Dostajecie dodatkowy powoz i 2 wymienne konie Co do Ciury i fleciarza to juz na sesji
-obrok dla koni
Oczywiscie
-racje żywnościowe na czas podróży: suszone płaty mięsa, sól, pieczywo itp.
Zrobione

-jak się uda to trzech żołnierzy potrafiących grać na flecie (dwóch już mamy- to konni, czy na powóz do nas?)
-2 ciury obozowe (idealnie jak by któraś umiała grać na flecie), najlepiej ciury takie, co potrafią gotować, oraz potrafią powozić - do zajmowania się obozem, zwierzętami itp.
Jak coś mieliście w zanadrzu dwóch wojskowych grajków co obsluza flet Reszty trzeba doszukac, to na sesji oficjelami

------------------------------------

Jak rozegramy polityczne implikacje bitwy z faughnem pomiędzy siłami. Leopold pragnie chwały która go umocni we władzy a elektor strilandu chce go osłabić. Wg mnie nieważne jakie straty poniesie całość zaszczytów przypadnie Leopoldowi, pytanie czy dopuścić do osłabienia go militarnie.
Tu pytanie brzmi czy puszczac owce wczesniej czy dac sie wykrwawic leopoldowi

-----------

- naprawić ekwipunek ubranie, zbroje itp.
zrobione za darmoszkę
- obsadzić głowice młota dwuręcznego
zrobione bez zdobień

- zdobyć trochę składników do czarów
takie pospolite oczywiscie tak typu kulka wosku

- zdać raporty świątyni
pieczetujesz raport i wysylasz listem

------------

Co chce zrobić Talos:
- poszukać informacji w księgozbiorach
Od tych znalezisk rozpoczniemy sesję
- zebrać materiały lecznicze i składniki czarów
Podobnie jak wczesniej, tylko prymitywne skladniki
- jeżeli udamy się do Nuln to zdać spaczeń
Zadecydujcie czy tam jedziecie. Czas jest

- oddać się medytacji
Oczywiscie

W sumie to już między wami do ustalenia czy chcecie do nuln i po co. Na pewno ksiegozbiory w nuln sa bardziej zasobne niz tutaj. Duzo bardziej zasobne

Oczywiscie jesli rusycie do Nuln to przygoda Smile

awdzian

Ustalmy więc czy jedziemy do Nuln?
Za:
- oddamy Morytom włócznię i miecz -w zamian może jakiś kapłan wyruszyć z nami na Faughna
- sprzedamy spaczeń to hura złota na doposażenie się
- księgi można znaleźć wiedzę oto
- każdy ma coś do załatwienia w cywilizacji
Przeciw:
- Labirynt to całkowicie ich teren i ogólnie będzie bardzo trudno
- nie rozwiążemy problemu zabójcy który na nas lub tylko na Ludwika czatuje

Jeżeli tam iść to całkowicie inkognito pod zmienionymi tożsamościami
Wg mnie to zbyt duże ryzyko dlatego koniec końców jestem na nie.

Dodatkowo niech Talos spojrzy na fajkę z zielem która niedawno znaleźliśmy czy przypadkiem nie ma właściwości magicznych.

Czy goniec wrócił z pkt. Zbiorczego Sacro Belati

mum

Dodałem ankietę bo łatwiej mi będzie przemyśleć przygodę.

Kopek wspominał że macie jeszcze praktycznie 3 tygodnie. Jak coś
-zdążycie do Nuln w 3 dni
- Do miejsca przybycia mieszacza jest niecały dzień drogi a po drodze macie jeszcze punkt zbiórki

Kopek

Co chce zrobić Albert:
1. Pieniądze Ralfa trafiają do wspólnego skarbca drużyny.
2. Sprawdzam i wyceniam kosztowności, które odnalazłem w komnacie wampirzycy. Do podziału między członków drużyny lub do skarbca drużynowego.
3. Wyceniam następujące przedmioty:
- pył który pozostał po wampirze,
- falchion ze Spinnenstadt - który zabrałem z podziemi jako dowód świadczący o tym, co się tam działo,
- sprawdzam dokładnie ile jest jedwabiu ze Spinnenstadt i wyceniam go. Dla ułatwienia dodam, że kazałem zapakować dwa wozy pod dach jedwabiem. Myślę, że bela to 2 metry szerokości i z 20 metrów długości. Ile jest dokładnie tych bel?

Na ostatniej sesji ustaliliśmy, że póki miasto jest zamknięte (otoczone), musimy złapać zabójcę. Gdy go przesłuchamy, być może dowiemy się kto dokładnie zlecił zamach na nas. Albo zdobędziemy inne ciekawe informacje.
Dopiero wtedy możemy udać się do Nuln - które oddalone jest o około 100 km od Zamku Elektora. Dzisiejsza data to 31 grudzień 2537 K.I. Więc Faugn powinien pokazać się za 23 dni.

mum

1. Nie pamietam, to chyba bylo 35ZK
2. Kosztownosci zostaly zniszczone a co za tym idzie ich wartosc sprowadza sie do wartosci kruszca. 10 ZK
3. Wycena jedwabiu:
- od 5 do 20 szylingow (1ZK) za metr. Na powozie jest około 800 metrów. Zatem 2 powozy to cena w zakresie od 400 do 1600ZK. Cena 1ZK to juz taka bardziej detaliczna. Przy takiej masie musialbys albo otworzyc sklep albo znalezc kupca i ponegocjowac. Bez wysilku wiekszego mozesz sprzedac w okolicy za 400 ZK. Tylko gdzie sa teraz te 2 powozy?
- Pyl po wampirze - nadworny mag przyjmie go za 50ZK
- Falchion - nie wiem, nie ma chetnych

PS jak dotrzecie do nuln to po wyjsciu z miasta oczywiscie ktore juz otoczone nie bedzie takze zakldadm ze sprawe z zabojca i tak rozwiazecie

mum

W sumie to ten jedwab jest wart praktycznie tyle co zlecenie na was jesli popatrzec na listy Very Happy

Cino

Punkt drugi Kopka:
"2. Sprawdzam i wyceniam kosztowności, które odnalazłem w komnacie wampirzycy. Do podziału między członków drużyny lub do skarbca drużynowego."

Muma odnośnie kosztowności, to w skrzyni były różne diamenty, szafiry, naszyjniki ze złota itp. Klejnoty (te większe) porozbijaliśmy w czasie bitwy, ale mniejsze (jakieś kolczyki czy coś, złote branzolety itp) to może zostały?

Warto dodać, że Ludwik razem z Albertem pochował kosztowności ze skrzyni po swoich tobołach tuż po bitwie - może u Alberta to 10ZK, a u Ludwika? Jestem za tym, aby wszystkie kosztowności dodać do wspólnego skarbca.

Odnośnie bel jedwiabiu, wydaje mi się, że była to 1-2 bele, wrzucone do nas na szybkiego na powóz - jeżeli byśmy nasze powozy wypełnili jedwabiem to byśmy nie mieli gdzie w nich siedzieć.

mum

Kopek

Kiedy udajemy się do NULN? Bo to czy się udajemy nie ulega wątpliwości.

Tu zacytuję to co ustaliliśmy na ostatniej sesji (patrz opis ostatniej sesji):

„Wieczorem usiedliśmy w komnacie z Niewiastą i zaczęliśmy planować nasze kolejne posunięcia. Ustaliliśmy, że:
- Pomożemy Elektorowi pozbyć się Faugna. Jednak aby opracować szczegółowy plan musieliśmy skorzystać z wiedzy i zasobów zgromadzonych na zamku, co zagwarantował nam arystokrata.
- Będziemy wysyłać codziennie gońca na punkt zborny, w celu ściągnięcia ilu się da pozostałych członków byłego Sabro Belati.
- Gdy miasto będzie zamknięte, postaramy się znaleźć zabójcę wysłanego przez Labirynt.
- Udać się do Nuln, zanim pojawi się Faugn.”

Pragnąłbym zwrócić uwagę na dwa podpunkty.
Trzeci - „Gdy miasto będzie zamknięte, postaramy się znaleźć zabójcę wysłanego przez Labirynt.” Tu mamy szansę schwytać wysłanego przez Labirynt zabójcę. Gdyby udało się to nam, to być może pozyskalibyśmy bardzo cenne informacje odnośnie zleceniodawców zamachu oraz kontaktu Labiryntu w Nuln. A to znacznie ułatwiło by nam konfrontację z Mafią. Natomiast jeżeli poniesiemy porażkę, podróż do Nuln będzie bardziej niebezpieczna. Mamy tu jeszcze jedną możliwość. Otóż wcale nie musimy szukać zabójcy. Ponieważ my możemy opuścić miasto a on nie. To dało by nam czas na udanie się i powrót z Nuln. No chyba, że uda mu się wymknąć z miasta albo w jakiś inny sposób przesłać informację do Nuln.
Oraz czwarty - „Udać się do Nuln, zanim pojawi się Faugn.” Jak wiemy Faugn pojawi się za 22 stycznia o dzień drogi na zachód od zamku. Co macie zamiar robić przez 23 dni. Żeby uzmysłowić ile to jest czasu, to cofnijmy się o 23 dni czyli do 8 grudnia 2537 roku K.I. Wiecie co wtedy robiliśmy? Byliśmy w Carbourgu i zaczynaliśmy śledztwo, na koniec dnia utłukliśmy Joachima na zachodniej bramie.

Po co mielibyśmy jechać do Nuln?

Mały napisał:
„Ustalmy więc czy jedziemy do Nuln?
Za:
- oddamy Morytom włócznię i miecz -w zamian może jakiś kapłan wyruszyć z nami na Faughna
- sprzedamy spaczeń to hura złota na doposażenie się
- księgi można znaleźć wiedzę oto
- każdy ma coś do załatwienia w cywilizacji
Przeciw:
- Labirynt to całkowicie ich teren i ogólnie będzie bardzo trudno
- nie rozwiążemy problemu zabójcy który na nas lub tylko na Ludwika czatuje

Jeżeli tam iść to całkowicie inkognito pod zmienionymi tożsamościami
Wg mnie to zbyt duże ryzyko dlatego koniec końców jestem na nie.”

Za:
Punkt 1.
Zwrot miecza kapłana Schwartzrabe to dobry pomysł i być może jakiś kapłan rzeczywiście wyruszy z nami na Faugna. Natomiast jeżeli chodzi o włócznię Ralfa, to uważam, że nie powinniśmy jej oddawać, bo jest to fantastyczny wątek poboczny. Wolałbym skupić się na rozwikłaniu tajemnicy tego przedmiotu, tak jak próbował to zrobić T.
Punkt 2 i 3
Pieniądze i wiedza zawsze się przydadzą.
Punkt 4.
Zgadzam się całkowicie.

Przeciw:
Punkt 1.
Nuln to także miasto Alberta, gdzie jak wynika z historii, zna on każdą jego ulicę, plac, zaułek czy zakamarek, a także orientuje się w panujących tam układach. A to powinno nam pomóc.
Punkt 2.
Patrz wyżej.

Zgadzam się całkowicie i uważam za poprawną wycenę jedwabiu oraz jego ilość.
W ramach przypomnienia: Krótka historia Jedwabiu ze Spinnenstadt.

Nie pamiętam skąd i jak, ale dowiedziałem się, że Spinnenstadt jest znane z jedwabiu tam wytwarzanego. Wiele ubrań jest robionych z tego produktu a sam jedwab jest znany w całym Imperium. Zakładam, że dowiedziałem się tego po udanym teście Wiedza (Imperium). Być może zapytałem kogoś na rogatce przed miastem, może powiedział mi to An Aiur – Tępy Topór – Elf, z którym piłem gorzałkę w karczmie. Nie wiem. Teraz jest to nieistotne.
To dlatego gdy pajęczyca uciekła do lasu „Aby nie stać bezczynnie, Ludwik zszedł z kilkoma ludźmi do podziemi w poszukiwaniu swojego konia i skarbów. Ostatecznie odnalazł go, i przy pomocy prymitywnego żurawia udało się wydobyć kilka koni na powierzchnię. Albert nakazał pakować wozy jedwabiem ze Spinnenstadt.” (opis sesji z 30\04\2021). Zapakowaliśmy Sacroviator i wóz, na którym jechali akolici Sigmara. Po kilku dniach dotarliśmy do Kemperbad. Tam zgodnie z wolą i sugestią Waldemara przepakowaliśmy się na dwa wozy. „Zebraliśmy kompanię, przepakowaliśmy wszystko do wozów, jednak nie opuściliśmy natychmiast miasta. Po prostu byliśmy zbyt bardzo zmęczeni. Mimo zbliżającego się niebezpieczeństwa postanowiliśmy pozostać jeszcze jeden dzień w Kemperbad.” (opis sesji z 26/06/2021) Ostatecznie: „… ruszyliśmy z miasta w kierunku południowym. Jednak nasza kompania została podzielona. Do Stirlandu weszliśmy w dziewięciu, prowadząc dwa wozy. Albert, Alex, Ludwik, Ralf, Wiktor, Albert Strauss, Pieta z Młyna – strzelec z oddziału Kosmy, Niels – zwiadowca z drużyny Berrusa oraz Friedrich Szwartzrabe – kapłan i rycerz oddelegowany przez Świątynię Morra.” (opis sesji z 17/07/2021). Wozy cały czas jadą z nami i są zapakowane pod sufit jedwabiem ze Spinnenstadt. Aktualnie znajdują się na podgrodziu w wozowni karczmy.

mum

ok to pytanie w ankiecie jest nieco źle sformulowane zatem

Cino

Nie no dobrze jest zadane pytanie i wyszło że nie idziemy do Nuln.