Wielki Plan

Dżeki

Niech będzie pochwalony Sigmar Młotodzierżca!
Nazywam się Mateusz i mam być nowym członkiem Waszej drużyny. Piszę, aby się przywitać i zapytać kto najlepiej pasowałby do ekipy ^^ .

mum

Hej, witamy na forum Wink

Jak wygląda nasza obecna drużyna?
Gramy tą drużyną mniej więcej od 3-4 lat to już czwarta drużyna w tym samym składzie. Obecnie ekipa składa się z trzech graczy: Mały Tolo Cino oraz jednego mistrza gry czyli mnie Muma Wink

Fabuła wygląda mniej więcej tak:
nasi bohaterowie mieszkali sobie spokojnie w wiosce zwanej Fargo. Byli to zwykli chłopi pod opieką możnowładcy z okolic Horno (Talabecland). Po kilku sesjach wydało się że Macief (Tolo) jest druidem i nie posiada licencji (wiedzieli o tym jego kompani Konrad (Cino), Otto (Kopek który już nie gra), Waldemar (Mały).
Wówczas do wioski przybyła inkwizycja i złożyła druzynie propozycje nie do odrzucenia:
- albo gracze przylacza sie do zakonu w roli cichych szpiegów (kontraktorów) albo stos

Oczywiście gracze zgodzili się na to i od tej pory wędrują po świecie. Pod przykrywką prostych ludzi są tak naprawdę uszami i oczami władz (obecnie cesarza a nie zakonu ze względu na polityczne burze)

Opowiemy to wszystko dokładniej na naszej pierwszej wspólnej sesji.

Jak wygląda drużyna?
Obecnie drużynie przewodzi sędzia Bertold (BN). To on kontaktuje się ze zleceniodawcą.
Kontraktorami są:
- Konrad (Cino)
- Macief (Tolo)
- Waldemar (Mały)
- Runge - BN - były inspektor
- Sven - były szef drużyny kontraktorów zdegradowany po tym jak kontraktorzy zostali przejęci przez cesarza

Do drużyny generalnie może dołączyć (tak żeby wszystko było spójne):
- kontraktor - ktoś kto ma pewne przewinienie związane z magią: typowe przewinienia to prosta magia bez licencji, dotknięcie spaczenia bez konsekwencji, nieświadomie uczestniczenie w spisku przeciw Imperium, bierna pomoc w zakazanych rytuałach itp - generalnie są to ludzie którzy nieumyślnie wystąpili przeciw Bogom
- hart - hartami nazywa się zbrojne ramię kontraktorów - oni również mają swoje przewinienia częściej jednak polegające np na niesubordynacji. Są to zazwyczaj wytrawni wojownicy

tak z grubsza wygląda sytuacja w drużynie, a teraz może nasi gracze dodadzą coś od siebie Wink

Tolo

Siemasz Mateusz !
Bądź pozdrowiony w imię Sigmara !

Może na początku opowiem Ci jaka jest koncepcja naszej gry.
Przede wszystkim nie gramy w heroik fantasy, nikt z nas nie biega krasnoludkiem i ubija smoki Very Happy

Ciągniemy ze świata warhammera ile się da, sesje są przesiąknięte grozą i często nasze decyzje ciągną ze sobą daleko idące i zazwyczaj nie miłe dla nas konsekwencje Very Happy

Pełną gembą dark fantasy.

Nikt z nas nie ograniczał się do konkretnych postaci jednak zakładamy że jak chcesz grać kransoludem to musisz znać dość dobrze psychologię tej rasy i będziesz umiał po prostu logicznie odgrywać Smile

Na początku zagraj tym kim najbardziej lubisz, każda postać w drużynie będzie na pewno przydatna (oczywiście pogadaj z mumkiem czy będzie jak wkręcić taką postać do ekipy).

Poza tym pijemy dużo piwa i gramy zazwyczaj nocki.

mum

Tak, pijemy sporo piwa, to bardzo ważny element sesji.

Sesje nie zawsze wychodzą dark ale staramy się unikać powergamingu Smile

Chociaż w drużynie może by się przydał jakiś czołg bo co jakiś czas zdarzają się poważniejsze potyczki.

Wymyśl po prostu postać i pomyślimy jak ją wpasować do drużyny żeby nie była z kosmosu Wink

ps. w sobotę Mateusz nie gra z nami, zacznie od października wraz ze studiami;)

Dżeki

W kwestii postaci jestem gotów dostosować się do drużyny. Jak wygląda sytuacja z profesjami w drużynie? Chętnie wybiorę taką, która będzie uzupełniać braki w umiejętnościach czy zdolnościach. O część fabularną możecie się nie martwić, wymyślę coś, co będzie pasowało do reszty druzyny Wink

.
Co do grania po nocach, piwerku i swoiskich dźwiękach agonii zarzynanych przez demony bohaterów - jestem całym sobą za. Co więcej, twierdzę, że jest to rzecz bardzo wspaniała i fantastyczna w każdym calu Very Happy

.

mum

Profesję po prostu wybierz ( z warhammer 2 )
na starcie dostaniesz też 300 pd zamiast 100

w drużynie moim zdaniem brakuje wojaka z prawdziwego zdarzenia ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś zagrał kimkolwiek innym, ogólnie o naszych bohaterach w drużynie:
- Waldemar - górnik, obecnie artylerzysta(?)
- Macief - druid, włada magią bursztynu
- Konrad - żebrak/cwaniaczek, chyba ma swoje ciemne interesy

szkoda że nie ma Cię w sobotę bo pewnie następna sesja za miesiąc

mum

a co do systemu gramy jakby w WFRP 1.5 (stosujemy większość zasad z WFRP 2 ale też trochę z WFRP 1)

Dżeki

Zastanawiałem się nad Zabójcą Trolli. Pytanie brzmi - czy nie będzie zbytnio odstawał od ekipy i czy jego poszukiwania chwalebnej śmierci nie będą zbytnią przeszkodą w układaniu sesji.

mum

z zabójcą trolli widzę następujące problemy:
- drużyna zazwyczaj ucieka od potyczki a nie jej szuka
- krasnolud z irokezem szukający zwady wyjątkowo rzuca się w oczy
- ciężko odgrywać taką postać konsekwentnie nie doprowadzając do jej śmierci

zabójca trolli dla mnie widzi się tylko na 1 max 2 sesje, co reszta na to?

Cino

Siemano Dżeki!

Wg mnie gra krasnoludem z gór (nie z imperium) jest bardzo trudna i ciężka - i dla gracza i dla drużyny. Gra zabójcą musi być jeszcze trudniejsza, sam nie miałem okazji dobrze pograć taim zabójcą, a

Postać średnio pasuje do drużyny. My używamy sprytu zamiast miecza, zwiedzamy niezauważeni zamiast zwracać na siebie uwagę.

mum

z drugiej strony czasami się zdarzają sytuacje w których właśnie trzeba powalczyć

Tolo

Krasnolud owszem, ale mam bardzo ciekawy pomysł.

Co powiesz na niziołka wojownika ? ( -Tak to ten Soho przebiegły, widziałem co zrobił z tym człowiekiem -Nie gadaj głupot niziołek co rozpłatał brzuch temu obijmordzie? Nigdy w życiu !)

Postać nie rzucająca się w oczy, nikt nie weźmie takiego wojownika na poważnie, ale racja jego umiejętności na pewno będą odstawać od typowego wojaka, chociaż gra taką postacią może być prześmieszna. Very Happy

Losuj z 1 ed tam zawsze fajne postaci wypadały Smile

Pozdro !

Dżeki

Wizja niziołka wojownika jest ok, ale tylko pod warunkiem, że można zacząć od drugiej profesji i 2k PD na wejście. Moim zdaniem początkowe wartości walki wręcz, krzepy i odporności, oscylujące wokół 20, skutecznie zniechęcają do robienia z niziołka kogoś, kto jest w stanie posiekać na kawałki 3 mutantów. Odległość 20 metrów od zagrożenia i dobra proca jest czymś, co niziołki lubią najbardziej Very Happy

.

Jeśli uważacie, że Zabójca Trolli jest zbyt hardcorowy to proponuję swoją kandydaturę jako ochroniarz, oprych albo rzezimieszek. Minusem tego ostatniego jest koń w ekwipunku co, jak sądzę, będzie nieco przeszkadzać. Uważam jednak, że jest to niedogodność do nadrobienia ^^ .

Co do 1 ed. - nie grałem nigdy, podręcznika nawet na oczy nie widziałem i szczerze mówiąc jakoś mnie nie ciągnie w tym kierunku.

mum

ochroniarz, oprych albo rzezimieszek jak najbardziej spoko, moim zdaniem niziołek nie pasuje.

a koń jak najbardziej się przyda Wink

najbliższa sesja za 2 lub 3 tygodnie

mum

hej, zobacz dział "Kiedy sesja" i powiedz czy 13 wrzesnia ci odpowiada Wink